Oprócz typowo budowlanych prac które się toczą dopełniliśmy troszkę innych formalności. Po pierwsze złożyliśmy wniosek o nadanie numeru dla budynku. I otrzymaliśmy :). Ponieważ jest obowiązek umieszczenia numeru na posesji - zrobilismy prowizoryczny numer z desek drewnianych. :) Mamy więc oficjalny adres. Jak mamy adres, to możemy odbierać korespondencję. Trzeba było zatem pomysleć o skrzynce na listy. I zawisła i ona !. Nasza skrzynka pocztowa. Na razie zawisła na płocie, ale docelowo stanie sobie raczej na drewnianej nodze :). Radość i z numeru i ze skrzynki - bezcenna :) 

|
Komentarze