wpisy na blogu

No właśnie - jaka kolejność lepsza i czy to ma jakieś znaczenie? Na ogół tynki idą pierwsze, ocieplenie na zewnątrz to ewentualnie dalszy etap . W maju porzychodzi ekipa od tynków i poradzono nam, by najpierw lub jednocześnie, zrobić również ocieplenie na zewnątrz. Chodzi o to, że podczas wyższych tempertur tynki będą schły dośc szybko, woda będzie szybko odparowywała i w ten sposób jest możliwe, że tynki po prostu będą pękały. Ocieplene budynku zachamuje proces parowania i tynki "bezpieczniej" poschną. Co Wy na to? Jak robiliście ?W jakiej kolejności?